niedziela, 30 czerwca 2013

Złote myśli

Majka Jeżowska śpiewała, że „na plaży fajnie jest”. Nigdy nie byłem fanem nadwodnego odpoczynku. Zawsze zastaję tam z jednej strony za gorący piasek, zaś z drugiej za chłodną wodę. Już słyszę osoby, którym nadmorskie kurorty kojarzą się z dziewczynami w bikini, drinkami z palemką i imprezami do białego rana. Inni powiedzą, że przecież można uprawiać tam masę sportów, a dla nieprzepadających za słońcem zostaje, jakże u nas modne, nadwodne grillowanie. Mam nadzieje, że dowiem się jak to wygląda na prawdę, na najsławniejszej z plaż, czyli Copacabanie. Zostawiamy nadmorskie plażowanie. Przejdźmy do wakacyjnej ramówki na blogu.



Nie bez powodu wspomniałem o Brazylii. Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży mają się ku końcowi. Zostało tylko pozbierać z ostatnich źródeł pieniądze. Porządnie i tym razem wcześniej się spakować, odliczając przy tym pozostałe dni. Tych zaś zostało 9. Wspominam o tym, ponieważ z powodu spotkania z Papieżem nie będzie mnie w kraju do początku sierpnia. Następnie mam już kilka propozycji wyjazdowych na drugi miesiąc wakacji. W tym I Akademicką pielgrzymkę autostopową Kielce-Częstochowa, którą będziemy organizować. Reszta pomysłów w sierpniu. Zaś wrzesień to sesja poprawkowa i Bieszczady. Jak widzicie plany wyjazdowe są bardzo obszerne. Na regularne umieszczanie rzeczy na blogu może nie być po prostu czasu.

Pierwszy i drugi odcinek szóstego sezonu „House M.D.” to prawdziwe perełki. Doktor House trafia do szpitala psychiatrycznego. Wizyta spowodowana jest nadużyciem Vicodinu. House próbuje jak najszybciej zrezygnować z terapii. Robi wszystko, by wymóc na ordynatorze oddziału podpisanie dokumentów, które potwierdzą, że Gregory może wrócić do praktyki zawodowej. W wyniku przeróżnych sytuacji zaczyna się „łamać”. Tytułowe „broken” to metafora oderwania się od dotychczasowego życia. Szukania szczęścia, przyszłości, prawdziwego ja. Wszystko to ma na celu rozpoczęcie nowego rozdziału. „- Chciałbym być szczęśliwy. - To wspaniały cel... więc musimy tylko wymyśleć jak sprawić, żebyś stał się szczęśliwy”.

Pozostaje więc jeszcze jeden szkopuł - moja ręka. Na I Turnieju wspólnot akademickich „Gramy dla Jezusa” chyba naprawdę grałem dla Niego. Skończyło się już w pierwszym meczu złamaniem małej kości w prawej dłoni. Ręka od kciuka do łokcia w gipsie. Powoduje to pewne nieudogodnienia, w tym pisanie wszystkiego lewą dłonią. Jednak widzę w tym dużą szansę. Niestety czas leczenia dłoni to minimum 6 tygodni. Czyli mam obronę przed rabusiami w Brazylii, a i ci w Polsce też się załapią.

Co w ogóle udało się zrobić? 7 miesięcy działalności bloga minęło jak tydzień. W tym czasie ukazało się ponad 80 postów. Składało się na to trochę mojej pracy, inwencja Ani Czerneckiej, pasja Wiecznego, oraz wasza pomoc. Wymieniłem dwie osoby, ponieważ blog ma rację bytu tylko gdy jest regularny. W wyniku czego stworzyliśmy kilka cyklów. Odpowiedzią na to jest waszych ponad 17 tys. wejść, co daje nam średnio prawie 100 unikalnych odwiedzin dziennie. „Pożyczalnia” stała się inicjatywą z bardzo ciekawymi planami na przyszłość. Dziękuję w imieniu wszystkich, którzy włożyli swoje 3 grosze do pomocy. Każdemu kto przeczytał choćby jeden post. Na koniec największe dzięki dla Jezusa.

Jak będą wyglądały wakacje na blogu? To już zależy tylko od was. Jeżeli tylko ja prowadziłbym bloga to dzisiaj napisałbym o przerwie wakacyjnej. Widzę jednak wasze duże wsparcie i chęci. Niestety nie mogę przez te 3 miesiące działać tak jak w mijającym roku akademickim. Jednak niektórzy z was mogą. Dzisiaj pierwsza propozycja w jaki sposób możesz pomóc. Pamiętasz może zeszyty w podstawówce/liceum, które rozprowadzało się po szkole prosząc - „wpiszesz mi się!”. Dobrze myślicie. Chodzi o takie pożyczalniowe „złote myśli”. To jak... wpiszesz mi się! Twoje pomysły mocno weźmiemy pod uwagę w czasie współtworzenia jesiennej ramówki. Ciekawy też jest przy tym aspekt, że osoby czytające bloga mogą się wreszcie poznać. Nawiązywać nowe znajomości.

PS Jutro dwa realne pomysły, jak można pomóc na już. Zdradzę nazwy idei, a domysły sprawdzicie jutro. Pierwszy to „wakacyjny casting”, a drugi to „podaj dalej”. Wakacje czas zacząć.

1. Jak masz na imię?
2. Jak masz na nazwisko?
3. Twoja ksywka.
4. Jaki masz numer buta?
5. Opisz siebie w kilku zdaniach.
6. Czy wygrałeś(-łaś) kiedyś Big Milka?
7. Co byś zrobił(-ła), gdybyś wygrał(-ła) 5 milionów złotych?
8. Lubisz długo spać?
9. Ulubione miejsce wakacyjne.
10. Udzielasz się w jakiejś grupie młodzieżowej, organizacji, wspólnocie?

(...) Myślę, że tradycyjnej formy pytań już wystarczy. Teraz czas na część dotyczącą Pożyczalni.

11. W jaki sposób trafiłeś(-łaś) na bloga?
12. Dlaczego czytasz posty na Pożyczalni?
13. Czy podoba Ci się dotychczasowa forma ukazywania się postów? Co byś zmienił?
14. Jakie są według ciebie największe błędy, wady bloga? Może chcesz podzielić się krytyką?
15. Który felieton zapamiętałeś(-łaś) na dłużej? Czemu akurat ten?
16. Który cykl najbardziej ci się podobał? Może masz pomysł na jakiś nowy?
17. Co myślisz na temat samego wyglądu bloga? (Szablon, kolory, przejrzystość... ).
18. Przydają  ci się zakładki na górze, gadżety po prawej stronie, etykiety? Używasz ich?
19. Czego oczekujesz od Pożyczalni? Jakie tematy chciałbyś(-łabyś) poruszyć?
20. Jak widzisz przyszłość Pożyczalni?
... zawsze możesz dodać coś od siebie ;p

PS Wielkie dziękuję za odpowiedzi na pytania. Jesteś świetny(-na) i właśnie pomogłeś(-łaś) tworzyć  bloga.