
Święty Łukasz opisał przypowieść o bogaczu i
Łazarzu. Znamy tą historię. Żebrak leżał u bram pałacu, natomiast w środku
wszyscy „świetnie się bawili” (Łk 16, 19). Co jest nie tak w postawie bogacza?
Jego zamknięcie, a właściwie ich. Na uczcie nie był przecież sam. Biblijna
scena przypominała mi wielkie grillowanie na naszym miasteczku. Wpatrzeni w
browary, a co najwyżej w kumpli. Nie można wtedy dostrzec, że po kogoś
przyjechała karetka. Ktoś szukał zagubionej siostry. Starsi panowie zbierają
puszki. Może się później okazać, że jak bogacz nawet po śmierci zostaniemy
sami.
W najbliższych dniach
spojrzenie na juwenaliową zabawę w zupełnie inny sposób. Będzie o ucztach,
przebierankach i zabawie. O bogaczach i głupcach. Wszystko w zmienionym
artykule, w wersji high. na razie
przypominam wersję light ;p
Dla lubiących kreatywność przypominam o konkursie. Piszę o
nim na poważnie. Zostawiam was z dugą częścią fotoreportażu. Należy dopisać
ciekawe teksty do następujących zdjęć. Można wysyłać propozycje na maila: sebastian.banan@gmail.com. Nagroda niespodzianka... może i z niej
zrobimy historię w fotoreportażu? Zdjęcia Benjamin Łotysz.
Aniołki Charliego

