czwartek, 13 grudnia 2012

Pragnienie Boga

 Pragnienie człowieka

 


                Dzisiejszy post jest wyjątkowy. Po pierwsze nie piszę już sam. Jeżeli nie mogłeś już przegryźć moich metafor to jest odpowiedni moment na oddech. Po drugie to dotknięcie tego co dzieje się w duszpasterstwie akademickim „FRAncesco”. Nie było jeszcze możliwości pochwalić się tym co robimy. Jednak nie oczekuj, że dowiesz się dzisiaj wszystkiego na temat tej wspólnoty. Zasługuje ona na osobny artykuł. Po trzecie dzisiaj będziemy streszczać. Co? No właśnie, szczegóły. 28 listopada odbyło się spotkanie na temat wiary przygotowane przez studentów dla studentów. Raz w miesiącu robimy taką wybuchową akcję. Zegar tykał tym razem nad napisem „Pragnienie Boga”.

                To był wstęp. Po moim rozpoczęciu pozostali członkowie grupy specjalnej do zadań bojowych przystąpili do akcji. Najpierw czekało nas rozpoznanie terenu. Pułkownik Filip przystąpił do działań mających na celu poznanie przybyłych na spotkanie kandydatów. Otrzymanie o przybyłych informacji nie miało jedynie poszerzyć wiedzę rezerwistów o sobie. Mieli oni zadanie bojowe do wykonania, które miało zintegrować przyszłych członków korpusu.

Zaraz po wstępie postanowiliśmy zawiązać wspólnotę przez zabawę! Wybraliśmy do tego grę BINGO! Niektórym odświeżyliśmy wspomnienia z dzieciństwa, a innym z ostatniej wizyty w kasynie :P Musieliśmy jednak przystosować zabawę do uczestników. Nie wszyscy członkowie DA studiują na Politechnice, więc dla ułatwienia liczby zastąpiliśmy… imionami! Wnet cała sala zamieniła się w gwarne targowisko osób które usilnie starały się znaleźć który/a z kolegów/koleżanek nadaje się do wpisania w kolejne pole na karcie gracza. Najszybsza w zdobywaniu informacji okazała się Oliwia zapełniając całą kartkę imionami. Nagrodę odbierze niebawem.

Film pt „Światłość w ciemności” (możesz go obejrzeć na YT) sprawił że Pod Kapciem zapanowała na chwilę atmosfera grozy. Utrzymany w klimacie dobrego thrillera skłonił nas wszystkich do zastanowienia się nad stanem swojej wiary. Wraz z zapaleniem światła staraliśmy się podzielić swoimi refleksjami nt. obejrzanego obrazu. Rozgraniczyliśmy temat wiary na tą łatwiejszą i tę trudniejszą część. Łatwo jest nam uznać że Bóg istnieje, lecz schody pojawiają się gdy jesteśmy poddawani próbie i musimy zawierzyć Jemu, pomimo że nie rozumiemy dlaczego takie sytuacje nas spotykają. Natomiast najważniejszym wnioskiem z filmu powinna być przestroga dla kierowców: Uważaj gdzie parkujesz! ;)

Filip Sokołowski

 
               Następnie korpus należało podzielić na kilka dywizji. Każda z nich miała za zadanie realizację zadań dowodzenia. Przerodziły się one w sztaby logistyczne, które skupiły się na taktyce jak przeprowadzić ją na dużym obszarze. Każdy nowo powstały pluton otrzymał swojego porucznika. Po czym przystąpiły do realizacji planów operacyjnych. Wnioski kierowane były do major Sylwii, która koordynowała całe przedsięwzięcie.

Całe nasze spotkanie zawierało dwa mniejsze spotkania w grupach. Pierwsze z nich miało na celu zauważenie co tak naprawdę jest dla nas najważniejsze w życiu.  A także to czy jeszcze w naszej codzienności jest miejsce dla Boga i czy człowiek nadal pragnie jego bliskości, a przede wszystkim czy my osobiście doświadczamy tego pragnienia. W grupach toczyły się pełne zapału rozmowy po czym każda z nich zaprezentowała swoje pomysły które zebrano i najważniejsze z nich zapisano na tablicy.

Drugie spotkanie w grupach polegało na przygotowaniu pantomim, które przedstawiały zagrożenia występujące w procesie tworzenia relacji z Bogiem. Przykładem są:  troski doczesne i  bogactwa. Hasła te liderzy grup losowali a następnie z pomocą animatora przygotowywali się do ich przedstawienia.  

Sylwia Dziekan


                Okazało się, że śmiałkowie doskonale znają realia wojskowe. Jednak zanim założą mundur muszą przejść odpowiednie szkolenie. Podpułkownik Marta była odpowiednią osobą, która uświadomiła nowo zaciągniętej armii jak wyglądają realia służby. Czekały ich testy sprawnościowe mające ocenić ich potencjał. W nocy, podczas deszczu mieli do zaliczenia bieg wahadłowy i zygzakiem, marszobieg, podciąganie się na drążku i skłony tułowia w przód. Po tej krótkiej rozgrzewce musieli wysłuchać wykładu.  

Odpowiedz sobie na pytania.
       Od czego zacząć?
       Do czego jesteś powołany?
       Jaki jest cel i sens Twojego życia?
       Jak jest na co dzień?
       Co na to Bóg?

Wykład wiary Kościoła jest wyznawany w CREDO. Skłania do postawienia pytania: Co to znaczy wierzyć?
Wiara – odpowiedź człowieka skierowana do Boga, który mu się objawia i udziela, przynosi obfite światło poszukującemu ostatecznego sensu życia.

Teoria pięknie brzmi, a tak naprawdę:
1.    Od czego zacząć?
        Od PRAGNIENIA
       Zadaj sobie pytanie: Czy chcesz pragnąć Boga? – módl się o to!

2.    Skąd je wziąć – jak je znaleźć?
       Wpisane jest w serce każdego człowieka.
3.    Dlaczego?
       Bo człowiek został stworzony przez Boga i dla Boga.
WAŻNE:
       Bóg nie przestaje przyciągać człowieka do siebie.
       Jest prawdą i szczęściem.

Do czego jestem powołany?
Każdy człowiek jest powołany do życia z Bogiem, zaproszony do relacji z Nim. – CEL ŻYCIA
Dlaczego?
       Bo Bóg stworzył go z miłości i nieustannie kocha.
       Dobrowolne uznane tej miłości i powierzenie się Jemu życie w pełni prawdy

Ludzie poszukiwali Boga na przestrzeni wieków poprzez wierzenia i akty religijne, które były niejednoznaczne i budziły wiele wątpliwości.

ALE: zawsze CZŁOWIEK występował jako istota religijna
 „On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: "Jesteśmy bowiem z Jego rodu".”
Dz 17,26-28
Jak jest na co dzień?
       Człowiek dziwi się, że oddala się od Boga.
Dlaczego się oddala?
        Człowiek napotyka wszelakiego rodzaju ZAGROŻENIA.

POMIMO TEGO:
Bóg nie przestaje wzywać człowieka do życia i szczęścia.

ALE: To wymaga od nas:
       chęci – woli,
       szczerości serca,
       stanięcia w prawdzie
       troski o tę relację.

Wezwanie Psalmisty:
„Niech się weseli serce szukających Pana”
Szukanie Boga - w radości, szczęściu 

Pragnienie Boga jeżeli Jest to decyzja w sercu, żeby przyjąć Boga i ogłosić Go Panem swojego życia; Nie ma to chęć - modlitwa o odkrycie pragnienia.

PRZEDE WSZYSTKIM odpowiedz sobie na pytanie:
Czy mam to pragnienie w sercu?

Marta Ćwierz


                Korpus oficerów doskonale wykonał zadanie. Dzięki zaangażowaniu do realizacji celu uzyskaliśmy doskonałe rezultaty. Nowi szeregowi dostali wiedzę z zakresu działań taktycznych: obrona przed złym, natarcie na pragnienie, desantowo-szturmowe na poszukiwanie, specjalne typy tworzenie relacji itp. Cała operacja zakończyła się sukcesem. Dziękując nie mogę zapomnieć o generale - Iwonie Baran, która nadzorowała nasze działania. Jak również dziękuję Tobie, jeżeli byłeś na spotkaniu za obecność. A jeżeli nie to za to, że wytrzymałeś ten wojskowy żargon.

               W czasie wojny żołnierze potrzebują zaspokojenia ich podstawowych pragnień. Najprostszą potrzebą jest woda. Pragnienie jest realne i jego istnienie to dowód, że musi być realna woda. Ciało jest niesamowicie połączone z wnętrzem. Jeżeli czujesz pustkę, zagubienie, niechęć. Myślisz, że wszytko jest bez sensu. To dlatego, że nie zaspokoiłeś swojego Pragnienia. Z dużej litery, bo oznaczające Boga.   

                PS Zastanów się jeszcze raz nad pytaniami z „mini” wykładu. Jeżeli masz wątpliwości spróbuj poszperać. Zachęcam Ciebie do otworzenia Katechizmu Kościoła Katolickiego. Raczej nie masz go na półce dlatego otwórz wyszukiwarkę i przejrzyj jego pierwszy rozdział. Może do Ciebie łatwiej dotrą treści z Youcat'a, czyli katechizmu dla młodych. Zastanów się nad swoim Pragnieniem?

                Dziękuję Kasi Kaczmarczyk za zdjęcia. Pora do ujawnienie jej nazwiska, bo chyba nie wspominałem. A dzisiaj zdjęcia różne... tak samo jak nasze pragnienia. Dzięki.