Pożyczalnia: Nękające życiowe pytania

Doskonale pamiętam jak przechodziłem swój kurs dwa lata temu. O poprowadzenie pierwszej Alfy w Kielcach została poproszona wspólnota św. Dobrego Łotra z Radomia. Ówczesne treści nie zmieniły mojego postrzegania świata. Jednak zmienili je obecni tam ludzie i ich historię. Pierwsze spotkanie - czując się nieswojo, zająłem miejsce przy stole. Przywitał się z nami człowiek w hiphopowej bluzie, dresach i adidasach. Przedstawił się jako animator, zaczęliśmy rozmawiać. Po wykładzie odbyło się spotkanie w grupach. Raper Wieczny przybrał pozę dziwniejszą od pani Jaworowicz, czytał przy tym pytania z kartki. Jednak wystarczyło, że walnął historię swojego życia. Świadectwo ma moc zmieniania ludzi.

W 2010 roku ukazało się nowe wydanie książki „Życiowe Pytania” Nicky'ego Gumbela. Ta ponad dwustu stronnicowa, niewielka publikacja jest prawie Biblią dla wszystkich przygotowujących Kursy Alfa. We wstępie przeczytamy o zaskakujących liczbach - 14 milionów ludzi w 163 krajach na całym świecie ukończyło kurs. Dzisiaj nie ma już sensu liczyć. Doskonale proste w przekazie, o pozornie banalnej formie narzędzie, okazało się cyklem wpływającym na ludzkie życie.

Początków Alpha należy upatrywać w Anglii. Dokładnie pod koniec XX w. w anglikańskiej parafii Św. Trójcy w Londynie przygotowywano program wprowadzający osoby w wiarę chrześcijańską. W roku 1990, po zmianie swojego życia, były adwokat Nicky Gumbel chciał rozszerzyć program Alphy. Wiedział, że kurs może dotrzeć do szerszej liczby osób, dlatego zaadaptował narzędzie dla realnych potrzeb. W rezultacie otrzymaliśmy ciekawy program, otwarty dla osób poszukujących Chrystusa. Z doświadczenia - najpierw poszukujących prawdy o sobie.

Przebieg najczęściej 10 spotkań prezentujących podstawy chrześcijaństwa najłatwiej przedstawić w oparciu o poszczególne litery angielskiego słowa ALPHA. Bowiem:

A - anyone can come. Przyjść może każdy. Jednak dzisiaj bardzo często kursy są sprecyzowane wiekowo np. dla młodzieży, według sytuacji życiowej np. dla małżonków, lub wyznania. Należy zwrócić na to uwagę przy zapisywaniu się na kurs.

L - learning and laughter. Każdy wykład ma za zadanie uporządkować twoją wiedzę na temat wiary chrześcijańskiej. Jednak chcemy to zrobić z dużą dawką uśmiechu. Raz poruszając poważne tematy, innym razem opowiadając zaskakujące anegdoty.

P - pasta (wł. makaron). Specjalnie ważny punkt dla studentów. Spotkanie zaczynamy kolacją. Na stole znajdziesz kanapki, sałatki i ciasta. Jednak pochłonięty spożywaniem nie zapomnij o człowieku siedzącym obok. Rozmawiać możecie o wszystkim.

H - helping one another. Zaczyna się od wspólnych rozmów i dyskusji. Następnie razem pomaga się w przygotowaniu kolacji, sprzątaniu salki. Osoby spotykają się również po Alfie, wychodzą do kawiarni, na imprezy. Między ludźmi zaczynają się tworzyć relacje. Natomiast w relację zawsze wpisana jest pomoc.

A - ask anyhing. Po wykładzie odbywają się spotkania w małych grupach. Możesz w nich zapytać o wszystko, wypowiedzieć własną opinię, podzielić się świadectwem. Alfa jest miejscem, gdzie zanikają bariery między ludzkie. Nie obawiaj sie, że twoje pytanie/pogląd może być zbyt naiwny albo niestosowny.

Dla mnie kilkanaście wspólnych spotkań potrafi minąć bardzo szybko. Fantastyczne wrażenia przynosi zawsze wyjazdowy weekend - nieodłączna część Alfy. Z osobami z grupy „zielonej” mijam się do dzisiaj na kapucyńskich korytarzach. Część z nich działa w różnych wspólnotach, większość regularnie przychodzi na Msze. Rok od pierwszego Kursu Alfa prowadziliśmy już go sami. Wówczas przypadła mi rola prowadzenia grupki, znowu trafiłem do koloru nadziei. Następnie koordynowałem skrócony kurs dla gimnazjalistów przygotowujących się do bierzmowania. Teraz poprowadzę pełnowymiarowy Kurs Alfa. Wierzę, że moimi wskazówkami zachęciłem ciebie do wzięcia udziału w tegorocznej edycji.

Pierwsze spotkanie odbędzie się 5 grudnia o 18:30 w salce "Pod Kapciem" na Warszawskiej 33. Udział w kursie jest bezpłatny. Zapisy przyjmuje Marcin pod numerem: 667 281 515. Szczególnie zachęcamy do wzięcia udziału wszystkich studentów.

Sebastian Banasiewicz