Twitt: Wybory 2015? To taki miły ból głowy, jak ten selekcjonera
Reprezentacji Polski, kogo wystawić na bramce.
Jeden z internautów podsumował swój wynik z Latarnika
Wyborczego, aplikacji umożliwiającej porównanie własnych poglądów z programami
kandydatów na prezydenta, następująco: „to jest tak
bez sensu. Zgodność ponad 60% z niemal każdym kandydatem. Czyli w sumie
potwierdza się to, że nie ma na kogo głosować, bo wszyscy to samo gadają”.
Na jego miejscu krzyczałbym do monitora: „Wow! Nareszcie zobaczyłem sens.
Kandydaci zgadzają się ze mną w większości spraw. Fantastycznie, że nareszcie mam
na kogo głosować. Jest tylu wspaniałych kandydatów”. Trzech potencjalnych
prezydentów ze zgodnością ponad 80%? To powinien być taki miły ból głowy, jak
ten selekcjonera Reprezentacji Polski, kogo wystawić na bramce.