Szczęść Boże!
Szanowny
Księże Biskupie Janie,
przez 9 miesięcy duszpasterskiej pracy o. Maciej Chanaka OP,
o. Jakub Nestorowicz OP i młodzi ludzie stworzyli przy Wesołej 54 duszpasterstwo
akademickie, wspólnotę. Dominikanie swoim zaangażowaniem przysłużyli się do
wewnętrznego rozwoju wielu osób. Byli dla ludzi i przybliżali młodych do
Chrystusa.
Dominikanie co tydzień we wtorek sprawowali Mszę św. za
studentów. Po niej odbywały się spotkania biblijne i rozważanie Słowa z Ewangelii
wg św. Marka, czy Dziejów Apostolskich.
Co czwartek grupa charytatywna pomagała dzieciakom z Zespołu Placówek
im. Aleksandra Kamińskiego „Kamyk” w Kielcach. Ojcowie organizowali/prowadzili
rekolekcje, wyjazdy, seanse filmowe. Byli odpowiedzialni za posługę
duszpasterską na Wesołej 54. Można się było z nimi umówić na indywidualną
rozmowę, czy spowiedź. Zawsze byli otwarci dla ludzi. Dowodem na ich
zaangażowanie może być wideo, przygotowane na ich pożegnanie (link: https://www.youtube.com/watch?v=QjiEaNsWoUo).
Na początku Ksiądz Biskup powiedział Kielczanom przez słowa
ojca przeora Pawła Kozackiego OP, że zaprasza dominikanów do Kielc dla dzieła
ewangelizacji. Kilkadziesiąt osób może złożyć swoje świadectwo, że dzięki o.
Maciejowi i o. Jakubowi poznali i byli bliżej Jezusa. Osoby z duszpasterstwa
akademickiego nie oczekują, że od razu Ksiądz Biskup ofiaruje ojcom klasztor.
Prosimy jednak, żeby Biskup zaprosił dominikanów do Kielc na następne lata.
Nawet w modelu, który sprawdził się przez ostatni rok z wykorzystaniem ośrodka
na Wesołej. Bez nich dla kieleckich studentów pozostanie jedynie wspólnota
Zarażę Cię Bogiem i duszpasterstwo akademickie FRAncesco.
Prosimy Księdza Biskupa o pomysły na obecność dominikanów w
Kielcach i przyjrzenie się sytuacji duszpasterstw akademickich w Kielcach. Nie
możemy sobie pozwolić na stratę duchowości dominikańskiej i ich
kaznodziejskiego dorobku. Jesteśmy oczywiście gotowi na rozmowę i spotkanie. Z
góry dziękujemy za poczynione kroki.
Studenci, młodzi,
sympatycy duszpasterstwa akademickiego przy dominikanach w Kielcach.
Sebastian Banasiewicz