niedziela, 30 października 2016

Oskary YouTube: zwycięzcy Grand Video Awards 2016

Osobiście cieszy, że Nagrodę Widzów GVA otrzymał kanał Langusta na palmie. To najlepszy przykład, że tworząc katolickie treści, można mieć masowy odbiór. Po 2 latach działalności na YT o. Adama Szustaka śledzi blisko 170 tys. subskrybentów. Jego filmiki obejrzano ponad 40 milionów razy. 


Ale zaraz, Langusta na Palmie?   

Dlaczego cieszy? Gdybyśmy dzielili internetowych twórców, z pewnością trafiłbym z uśmiechniętym dominikaninem do tej samej szuflady. Cieszy bardziej, że czegoś takiego jeszcze nie było na polskim YouTube. Wcześniej takie treści były traktowane jako niszowe. Okazało się, że rekolekcje, biblijne komentarze i inne kaznodziejskie projekty tworzone przez wędrownego dominikanina mogą docierać do milionów. Pamiętam pierwsze filmiki „Kundla przydrożnego”. Nagrywana dyktafonem seria „Plaster Miodu” była rewolucją. Ostatnie „#jeszcze5minutek” to tocząca się kula śniegowa subskrybentów.

Cieszy najbardziej, bo na kanale Langusty na Palmie można ciągle znaleźć filmiki, mające poniżej tysiąca wyświetleń. Najbardziej zdziwiły mnie cyferki przy rekolekcjach wielkopostnych „Oto Człowiek!”. Realizacja w Ziemi Świętej. Wizualnie perełki dzięki Marcinowi ze Stacji7. Wrzucone na YouTube 2 lata temu zostały obejrzane przez trochę ponad tysiąc osób. Prawda jest taka, że wcześniej można je było zobaczyć stronie Langusty i Stacji7 (na Vimeo pierwszy odcinek ma ponad 30 tys. wyświetleń). Langusta to przykład konsekwencji i ciężkiej pracy. Na YT jest od ponad 2 lat. Na Facebooku jest od prawie 5. Natomiast sam o. Adam robi swoje od dobrej dekady.   

Czym jest Grand Video Awards?

Internetowi twórcy wideo nigdy nie byli rozpieszczani nagrodami. Mogli co najwyżej zawiesić sobie na ścianie kolorowy przycisk YouTube. Jednak nagród i gal wcześniej nie było. 

Polska blogosfera trwa ponad dekadę. Jednak prawda jest taka, że o stworzeniu marki, jej monetyzacji i profesjonalnym podejściu twórców możemy mówić od kilku lat. Zaryzykuję nawet tezę (nieprawdziwą z perspektywy twórcy), że do 2015 r. żyli oni w podziemiu. Dopiero kiedy zaczęli zarabiać kilkakrotność stawek blogerów, media zaczęły się nimi interesować. W 2015 r. magazyn Press (od 1997 r. przyznaje prestiżowy tytuł Dziennikarza Roku) zauważył rynkową niszę i przyznał nagrody GVA. Dopiero w tym roku największy polski konkurs dla blogerów – Blog Roku, po 10 edycjach, zmienił nazwę na Gala Twórców i uhonorował także twórców wideo.  

Grand Video Awards to konkurs doceniający najlepszych twórców wideo w internecie. Branżowe jury złożone z pracowników sieci internetowych, mediów, czy agencji reklamowych wybiera najbardziej kreatywnych twórców wideo w internecie. Jego organizatorem jest magazyn "Press". 27 października w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie ogłoszono wyniki 2. edycji konkursu. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe – po 4000 zł i wyjazd do YouTube Space w Berlinie. Jury przyznało nagrody w kategoriach wideotutorial, lifestyle, vlog, publicystyka i wideorozmowa, debiut roku, entertainment, wideo popularnonaukowe, hobby, branded content, gaming. Partnerzy wręczyli także nagrody specjalne, a nagrodę widzów otrzymał o. Adam Szustak za odcinek „Słoń” z cyklu „Dobranocka”.

Pomyślałem, że podzielę się z wami filmikami, które widziałem przed ich nominacją do GVA.

Nagroda widzów


Lifestyle


Wideotutorial


Entertainment