Osobiście cieszy, że Nagrodę Widzów GVA otrzymał kanał
Langusta na palmie. To najlepszy przykład, że tworząc katolickie treści, można
mieć masowy odbiór. Po 2 latach działalności na YT o. Adama Szustaka śledzi blisko
170 tys. subskrybentów. Jego filmiki obejrzano ponad 40 milionów razy.
Ale zaraz, Langusta
na Palmie?
Dlaczego cieszy? Gdybyśmy dzielili internetowych twórców, z pewnością
trafiłbym z uśmiechniętym dominikaninem do tej samej szuflady. Cieszy bardziej,
że czegoś takiego jeszcze nie było na polskim YouTube. Wcześniej takie treści
były traktowane jako niszowe. Okazało się, że rekolekcje, biblijne komentarze i
inne kaznodziejskie projekty tworzone przez wędrownego dominikanina mogą
docierać do milionów. Pamiętam pierwsze filmiki „Kundla przydrożnego”.
Nagrywana dyktafonem seria „Plaster Miodu” była rewolucją. Ostatnie
„#jeszcze5minutek” to tocząca się kula śniegowa subskrybentów.
Cieszy najbardziej, bo na kanale Langusty na Palmie można
ciągle znaleźć filmiki, mające poniżej tysiąca wyświetleń. Najbardziej zdziwiły
mnie cyferki przy rekolekcjach wielkopostnych „Oto Człowiek!”. Realizacja w
Ziemi Świętej. Wizualnie perełki dzięki Marcinowi ze Stacji7. Wrzucone na
YouTube 2 lata temu zostały obejrzane przez trochę ponad tysiąc osób. Prawda
jest taka, że wcześniej można je było zobaczyć stronie Langusty i Stacji7 (na Vimeo
pierwszy odcinek ma ponad 30 tys. wyświetleń). Langusta to przykład
konsekwencji i ciężkiej pracy. Na YT jest od ponad 2 lat. Na Facebooku jest od prawie
5. Natomiast sam o. Adam robi swoje od dobrej dekady.
Czym jest Grand Video Awards?
Internetowi twórcy wideo nigdy nie byli rozpieszczani nagrodami.
Mogli co najwyżej zawiesić sobie na ścianie kolorowy przycisk YouTube. Jednak nagród
i gal wcześniej nie było.
Polska blogosfera trwa ponad dekadę. Jednak prawda jest
taka, że o stworzeniu marki, jej monetyzacji i profesjonalnym podejściu twórców
możemy mówić od kilku lat. Zaryzykuję nawet tezę (nieprawdziwą z perspektywy
twórcy), że do 2015 r. żyli oni w podziemiu. Dopiero kiedy zaczęli zarabiać kilkakrotność
stawek blogerów, media zaczęły się nimi interesować. W 2015 r. magazyn Press
(od 1997 r. przyznaje prestiżowy tytuł Dziennikarza Roku) zauważył rynkową
niszę i przyznał nagrody GVA. Dopiero w tym roku największy polski konkurs dla
blogerów – Blog Roku, po 10 edycjach, zmienił nazwę na Gala Twórców i uhonorował
także twórców wideo.
Grand Video Awards to konkurs doceniający najlepszych
twórców wideo w internecie. Branżowe jury złożone z pracowników sieci
internetowych, mediów, czy agencji reklamowych wybiera najbardziej kreatywnych
twórców wideo w internecie. Jego organizatorem jest magazyn "Press".
27 października w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie ogłoszono wyniki 2.
edycji konkursu. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe – po 4000 zł i wyjazd do
YouTube Space w Berlinie. Jury przyznało nagrody w kategoriach wideotutorial, lifestyle,
vlog, publicystyka i wideorozmowa, debiut roku, entertainment, wideo
popularnonaukowe, hobby, branded content, gaming. Partnerzy wręczyli także
nagrody specjalne, a nagrodę widzów otrzymał o. Adam Szustak za odcinek
„Słoń” z cyklu „Dobranocka”.
Pomyślałem, że podzielę się z wami filmikami, które
widziałem przed ich nominacją do GVA.
Nagroda widzów
Lifestyle
Wideotutorial
Entertainment